Zmiany na rynku spowodowane kryzysem gospodarczym postawiły nowe wyzwania przed sektorem IT. Firmy potrzebują nowych rozwiązań, by móc maksymalizować zyski z projektów, obniżając jednocześnie ryzyko. Era długoterminowych kontraktów powoli mija, dzisiaj przedsiębiorcy za kadrę, sprzęt i oprogramowanie IT chcą płacić tak, jak za wodę – według zużycia.
Model SaaS (Software as a Service) i związana z nim technologia chmury nie są dla branży IT niczym nowym. – The Cloud Computing to nie tylko przyszłość computingu. To jego teraźniejszość oraz cała przeszłość. W kategorii technologii to po prostu komputer podłączony do sieci, a w kategorii business model – to zwykły wynajem. To SAS ze zmienioną nazwą. Można to nazwać ‘Cloud Computing’, ale my to robimy już od dekady – takimi słowami Larry Ellison, założyciel i CEO Oracle Corporation wyraził swój sceptycyzm odnośnie kariery, jaką w ostatnich czasach robi owo zjawisko.
Co nowego?
Rzeczywiście tak duże firmy podobne działania podejmowały już pięć czy dziesięć lat temu. Z drugiej strony trudno nie zauważyć znaczenia, jakie nowy trend ma dla małych i średnich przedsiębiorstw, a przede dla wszystkim tych, którzy dopiero zaczynają własną działalność. Nowy czy nie – SaaS i Cloud Computing pozwalają na drastyczne obniżenie kosztów i częściowo ryzyka wiążących się z rozwijaniem nowych firm: zamiast drogich, minimum 12-miesięcznych subskrypcji można wykorzystać model bliższy rachunkom za zużytą wodę lub doładowaniu kart telefonicznych. Oznacza to, że przedsiębiorca płaci tylko za to, co realnie zużywa. W przypadku serwerów płaci za ruch, a dodatkowo część firm oferujących taką usługę pozwala na dokonanie opłaty nie z góry, a pod koniec okresu rozliczeniowego. Takie rozwiązanie nie było możliwe jeszcze kilka lat temu, kiedy wynajem serwerów był drogi oraz mało elastyczny.
Wynajem oprogramowania ma też swoje zalety: jego aktualizacji zwykle podejmuje się dostawca, bez pobierania dodatkowych opłat. Nie traci się przy tym czasu na wdrażanie oprogramowania, nie trzeba szkolić administratorów czy kupować sprzętu. Wystarczy login, hasło oraz krótkie zapoznanie się z systemem. Zapewnione jest także bezpieczne przechowywanie danych oraz szkolenia w systemie e-learning. Z danych International Data Corporation wynika, że taki sposób pozyskiwania oprogramowania pozwala zredukować koszty związane z informatyką o 30 – 70 procent. Wynajęcie oprogramowania minimalizuje też ryzyko związane z dużymi inwestycjami w software. - Zdarzają się przypadki, w których ogłasza się przetarg na oprogramowanie, które jest niekompatybilne z obecnym systemem operacyjnym instytucji. Po zakupie okazuje się, że trzeba ogłosić kolejny przetarg tym razem na sam system. To rodzi dodatkowe, niepotrzebne koszta - wyjaśnia Marceli Smela, dyrektor generalny firmy IT Kontrakt, lidera wśród firm outsourcingowych oferujących specjalistów z branży IT w Polsce. – Decydując się na zewnętrznych specjalistów mamy gwarancję, że taki scenariusz nie będzie miał miejsca. Dlatego bardzo często najlepszym rozwiązaniem nie jest klasyczny zakup oprogramowania, które i tak po jakimś czasie przestanie być aktualne. Duże oszczędności można wygenerować wypożyczając pożądane przez nas aplikacje w modelu SaaS. W takim przypadku klient płaci jedynie za zdalny dostęp do wybranego programu – dodaje.
Najlepszym dowodem na intensyfikację tego trendu jest nowa oferta Microsoftu, która opiera się jednocześnie na rozwiązaniu SaaS i korzysta z technologii chmury. Przedsiębiorcy, którzy zarejestrują się do testowania wersji beta mogą skorzystać z oferty, która daje dostęp do pełnego pakietu usług Office 365. Płacąc 6 dolarów od użytkownika firmy mogą korzystać z platformy, która została określona mianem Facebooka dla biznesu.
- Wynajem aplikacji zamiast jej tworzenia lub kupna jest dzisiaj najlepszą opcją – wyjaśnia Krzysztof Czerepak, key account manager firmy oferującej wynajem aplikacji In Flavo, czyli sklepu internetowego na Facebooku – Dostawcy biorą na siebie odpowiedzialność za bezpieczeństwo danych, serwery, a także za aktualizację oprogramowania. Pozwala to przedsiębiorcy skupić się na prowadzeniu biznesu, na przykład sprzedaży w Internecie, bez martwienia się o to, jak jego sklep będzie wyglądał na monitorach o różnej rozdzielczości i na różnych przeglądarkach, czy jest funkcjonalny i jak go aktualizować. W razie, jeśli pomysł na biznes się nie sprawdzi, nie traci pieniędzy, które musiałby zainwestować w stworzenie lub kupno programu.
Szukając oszczędności
Kryzys w światowej gospodarce to jeden z głównych czynników, które wpłynęły na popularność tego typu rozwiązań, zarówno w Polsce, jak i na całym świecie. Firmy szukają oszczędności, jednocześnie dążąc do ciągłego ulepszania swoich usług, dla podtrzymania konkurencyjności oferty.
Zastosowanie Cloud Computing oprócz dostosowania do bieżących potrzeb firmy pozwala na obniżenie miesięcznych kosztów zużycia energii potrzebnej np. do utrzymania i chłodzenia maszyn. Outsourcing kadry IT pod względem zalet i generowanych oszczędności przypomina model SaaS. Dzięki temu rozwiązaniu firmy nie muszą inwestować w nowych pracowników – oszczędzają czas i pieniądze, jakie trzeba wyłożyć na długi i często skomplikowany proces rekrutacji oraz zapewnianie ciągłego rozwoju. Ponadto, jak zauważa Marceli Smela, wiele przedsiębiorstw nie potrzebuje etatowych informatyków – Obsługa informatyczna w wielu firmach w większości przypadków ogranicza się do instalacji oprogramowania, szkoleń czy drobnych naprawach sprzętowych. Wszystkie te czynności nie są wykonywane stale, więc nie ma większego sensu zatrudniać informatyków na stałe. Wygodniej i taniej jest zlecić wykonanie tej samej usługi zewnętrznemu specjaliście – wyjaśnia dyrektor IT Kontrakt. Co więcej, w przypadku firm nie działających w branży IT rekrutacja specjalistów może to być o tyle trudna, że nie mają one odpowiednich narzędzi do ocenienia swoich potrzeb w zakresie technologicznym oraz do zweryfikowania kompetencji potencjalnych pracowników. Jednak i w tym wypadku rynek wypracował metodę obchodzenia tych utrudnień. Tak samo, jak w przypadku oprogramowania lub sprzętu – można skorzystać z pomocy pośredników.
Model SaaS, outsourcing sprzętu oraz kadry IT to rozwiązanie optymalne, pozwalające na zachowanie, a czasem nawet podniesienie jakości, przy jednoczesnej racjonalizacji kosztów. Outsourcing wszedł w zupełnie nową fazę, stając się odpowiedzią na potrzeby przedsiębiorców. - W finansowo trudnych czasach klienci chcą więcej za mniej, co wyjaśnia zwrot w kierunku modelu SaaS – mówi Peter Galvin, dyrektor ds. marketingu amerykańskiej firmy ProofPoint – Nawet ci, którzy odnosili się cynicznie do możliwości oferowanych przez SaaS przekonali się do tej idei, gdy zobaczyli zmniejszenie kosztów przy przejściu na model Software as a Service – dodaje Galvin.