W poszukiwaniu pracy, jak i pracownika kluczową już rolę odgrywa Internet. Umiejętne wykorzystanie jego potencjału zwiększa szansę na znalezienie wymarzonej posady. Warto pamiętać, że z Internetu w trakcie rekrutacji korzystają także pracodawcy, a co raz zamieszczone w sieci może pozostać w niej na zawsze. Dlatego coraz większą rolę odgrywa nasz wirtualny wizerunek.
Wśród zawodów najczęściej poszukiwanych za pośrednictwem Internetu są przedstawiciele handlowi oraz sprzedawcy. Wśród zawodów specjalistycznych, wymagających wysokich kwalifikacji, przodują księgowi i programiści. W dziale rekrutacji IT Kontrakt, firmie specjalizującej się w outsourcingu kadr IT, sieć pomaga wyszukiwać kandydatów na wolne stanowiska i nawiązywać z nimi kontakt. Jest to tańsza, szybsza i skuteczniejsza forma rekrutacji.
- Szybki proces rekrutacji, możliwość porównania wielu ofert w jednym miejscu i dokonania szybkiej selekcji oraz niskie koszty przy dużej liczbie potencjalnych kandydatów zwiększają przewagę rekrutacji pracowników za pośrednictwem internetowych giełd pracy nad tradycyjnymi metodami – mówi Beata Szilf-Nitka, Dyrektor Generalny internetowej giełdy pracy infoPraca.pl.
Jednak bazy ofert pracy to tylko jedna z zalet korzystania z Internetu. Także my sami, poprzez portale społecznościowe stajemy się bardziej dostępni dla rekruterów. Dzięki portalom społecznościowym nasza obecność w sieci jest wielowymiarowa. Inaczej prezentujemy się na Naszej-Klasie, Fotce.pl czy Goldenline. Ten ostatni portal wraz z LinkedIn stanowią główne źródło informacji dla rekruterów z IT Kontrakt. Strony te skupiają społeczność profesjonalistów i/lub osób zainteresowanych podjęciem pracy. Jest to łatwy dostęp do tysięcy gotowych CV. W przypadku rekrutacji informatyków i programistów dobrze zredagowany życiorys pozwala rekruterom z IT Kontrakt na odszukanie kandydatów. Zwracają oni uwagę przede wszystkim na kwalifikacje, doświadczenie, znajomość języka obcego i udział w dużych projektach. Potencjalnego kandydata dyskwalifikują ewentualne kwestie formalne związane ze specyfiką firmy.
Niemniej, faktem pozostaje, że zakładając konta na różnych portalach społecznościowych przedstawiamy siebie nie tylko swoim znajomym, ale także przyszłemu pracodawcy, który może sprawdzić zbieżność informacji z CV z wizerunkiem przedstawianym w sieci. Jest to prosta droga do obnażenia wszystkich drobnych ubarwień, które mogą zapełniać CV.
- Rośnie liczba więzi między ludźmi oraz interakcji zachodzących w wirtualnej przestrzeni. Przyśpieszeniu ulega wymiana informacji. Jak każde narzędzie, także i Internet nie pomoże nam znaleźć odpowiedzi na wszystkie pytania, ale znacznie uzupełni naszą wiedzę o kandydatach – mówi Agnieszka Ciesiółka-Jankowiak, Business Development & Marketing Manager z firmy Intercom. Wprawdzie pracodawcę może zupełnie nie interesować, jakiej muzyki słuchamy. Jednak fakt deklarowania uwielbienia do jazzu podczas, gdy na portalu społecznościowym można podziwiać zdjęcia z koncertów heavymetalowych dużo mówi o samym człowieku. Poza tym, komentarze i opinie pozostawiane na forach, np. Goldenline pokazują także charakter kandydata. Najważniejsza jest pewna spójność wizerunku przedstawianego w CV i Internecie.
Obecność na portalach o charakterze zawodowym ułatwia także kandydatom zapoznanie się z ludźmi z branży. Daje też możliwość wymiany informacji o wolnych stanowiskach. To szansa na szybsze znalezienie pracy lub najlepszego z możliwych pracownika.
W dobie globalnej komunikacji to Internet staje się pośrednikiem pracy ułatwiając proces rekrutacyjny pracownikom, jak i pracodawcom.